„Hej, na krakowskim rynku kręcą się górale,
kręcą się górale. Sprzedają serdaki, kupują korale.” Ten utwór ludowy do słów Ewy Szelburg-Zarembiny idealnie wpasowuje się do opisu wycieczki klasowej klas 2e i 2g, ponieważ właśnie wróciły ze stolicy Małopolski po zwiedzaniu tejże i okolic.
Z wielowiekowej siedziby królów Polski na Wawelu, gdzie zwiedziliśmy Katedrę, Groby Królewskie i dziedziniec, i gdzie każdy dotknął serca Dzwonu Zygmunta wypowiadając sekretne marzenie, przeszliśmy Drogą Królewską do Sukiennic i Kościoła Mariackiego. Kunszt i rozmiar gotyckiego ołtarza Wita Stwosza przedstawiający Zaśnięcie NMP zrobił na uczniach ogromne wrażenie, podobnie jak wystrój kościoła franciszkanów ze wspaniałym witrażem Stanisława Wyspiańskiego „Bóg Ojciec”. Nie sposób zapomnieć o najcenniejszym obrazie w polskich zbiorach autorstwa samego Leonarda da Vinci „Dama z łasiczką” w przepastnych zbiorach Książąt Czartoryskich.
Zwiedziliśmy również kopalnię soli w Wieliczce. Niektórzy nawet zbadali to niezwykłe miejsce wpisane w 1976 roku na pierwszą listę światowego dziedzictwa UNESCO organoleptycznie. Naprawdę, trudno było uwierzyć, że znajdujemy się w krainie wykonanej z soli kamiennej.
W programie znalazło się również opactwo Benedyktynów w Tyńcu – najstarsze z istniejących klasztorów w Polsce, gdzie uczniowie odbyli zajęcia w skryptorium próbując swych sił ‘skrybując’ gęsim piórem.
Nauka, wiedza, spotkanie z historią, sztuką i kulturą to niewątpliwie najważniejsze aspekty wycieczki szkolnej, ale… była też odrobina szaleństwa w parku rozrywki Energylandia. Zjazd z 77 metrów i jazda z prędkością 142 km/h powodowały ekstremalne doznania u tych śmiałków, którzy przejechali się na Hyperionie. To najwyższy i najszybszy mega coaster w Europie. Była też moc innych atrakcji, ale o tym długo by opowiadać.