Rejs Pogorią – aktualizacja
W sobotnie przedpołudnie (27 X), po nocnej podróży autokarem, załoga Pogorii dotarła szczęśliwie do portu we włoskiej Genui. Niestety przeładunek bagaży, ekwipunku i prowiantu odbył się w strugach ulewnego deszczu. Do końca dnia pogoda
nie rozpieszczała, więc życie załogi przeniosło się pod pokład żaglowca. Tu odbyły się pierwsze szkolenia i zajęcia teoretyczne
z kapitanem i oficerami wachtowymi. Dopiero wieczorem warunki meteorologiczne pozwoliły na krótki spacer po najbliższej okolicy.
Także, w niedzielę aura nie była zbyt łaskawa, ale w przerwach między opadami i silnym wiatrem, przeprowadzono rozmaite ćwiczenia praktyczne m.in. wchodzenie na reje, obsługę lin i obowiązkowe alarmy. Kapitan statku Zygmunt Biernacik, zapowiedział wyście z portu na kolejny poranek.
Niestety poniedziałek zaskoczył jeszcze bardziej kapryśną pogodą. Głęboki niż, z centrum nad Zatoką Genueńską, zafundował silne opady deszczu, a nawet gradu oraz burze i wiatr w porywach do 12st. w skali Beauforta!!! Miejscowe władze zamknęły szkoły i cześć instytucji publicznych. W tej sytuacji zdecydowano, że ze względu na bezpieczeństwo załogi, statek nadal pozostanie zacumowany przy kei. Wykorzystując wolny, czas nasi żeglarze wybrali się do centrum Genui, gdzie zjedli tradycyjną włoską pizzę i odwiedzili pełne atrakcji akwarium morskie. Wieczorem zmęczona i lekko przemoknięta młodzieżowa załoga żaglowca wróciła pod „zaciszny” pokład Pogorii.
Z niecierpliwością czekamy na lepszą prognozę pogody i życzymy uczestnikom wyprawy rychłego wyjścia w morze!